www.omen13.fora.pl

Arijen

W poniższym temacie będę wpisywał wszystkie informacje i wskazówki dotyczące zabawy :>

Arijen

WSTĘP

Kiedy podróżowaliśmy przez świat, udało nam się trafić do opuszczonej wioski na obszarze zwanym popularnie Wężowe Pola. Zdziwił nas ogrom przekleństwa, jakie zostało rzucone w tym właśnie miejscu. Część zielonych łąk, pól i pagórków została zamieniona w suchą pustynię. Z głębi ziemi powstały jakieś ogromne potwory. W miejscach nie zamienionych na pustkowia, zwierzęta stały się agresywne i zaczęły polować na ludzi. Zabijając wszystko cokolwiek do nas podeszło, dotarliśmy do jednej opustoszałej osady. Z większości ciał pozostały resztki kości. Jednak jeden mężczyzna jeszcze żył. Przykurczony, patrzący na wpół dzikim wzrokiem na wszystko, chodził i złorzeczył, to modlił się, to czegoś w ziemi szukał. Ostrożnie, jednak ze schowaną bronią podeszliśmy do niego i zaczęliśmy zadawać pytania.

Arijen

Część I

Kiedy udało się go wreszcie uspokoić chcieliśmy pytać i imię. Jednak po wymienieniu ich przynajmniej kilkunastu, stwierdziliśmy, że jeśli miał je, to już dawno zapomniał. Mówił

"Trzeba wam wiedzieć o skarbie, co jest ukryty
za trzema mostami, jeszcze niezdobyty.
Nie całość lecz część tylko ma jedna osoba,
Co niedaleko okrągłej polany za przełęczą się chowa.
Ta ma część klucza potrzebną do zdobycia
Staruszek na wschodzie pomoże wam w drodze jaką macie do odbycia.
Tam właśnie jest ta młoda zabójczyni
kilofem w rudach rysy wielkie czyni..."

Dowiedzieliśmy się też, że nic za darmo nie jest. Trzeba znać odpowiedź na pytanie tej zabójczyni, by w ogóle myśleć o dostaniu od niej klucza. W bełkocie tego szaleńca jedyne co miało jakiś sens spisane zostało tutaj:

"promienieje, gdy je i trawi
gdy pokarm nowy dostanie, ożyje
Umiera, kiedy wody się napije"

Arijen

Część II

Dalsza część była równie niejasna jak poprzednia. Już powoli przywykliśmy do tego, że w miarę logiczne stwierdzenia mówił wierszem. Może to jakiś szalony poeta. Jednak jak później się okazało, nie wszystko co logiczne musiało mieć rym.

"Kazano mi iść do antycznego ołtarza i o boginię prosić. Gdy ta się pojawiła, wysłała mnie do kraju gdzie lew rządzi. Tam między trzema szczytami, mam pytać pani o klucz do bramy. Jednak trzeba iść do niej po krańcach mapy.

"Ze wszystkich świata dobytków najtrudniej się tego strzeże
czasem dostaniesz to za darmo, czasem mieczem bierzesz.
Jak już jest zdobyta, ciężko ją nie stracić.
Choć to rzadkość, czasem potrafi ubogacić.
Stracisz ją na zawsze, kiedy ją przekażesz.
Choć to nie ma ciężaru, zdrada cię ukarze.

Arijen

Część III

W pewnym momencie zwątpiliśmy czy ów człowiek pożyje na tyle długo, by opowiedzieć swoją historię do końca. Biegliśmy za nim kawałek drogi, puki nie przyłożył głową w jakąś latarnię. Czoło miał całe rozbite. Usłyszeliśmy w tym momencie kilka słów tylko:
"Most przy wodospadzie, za mostem drzewo,
most się zarywa, ty nie lękasz się niczego.
Wielu Cię chciało złapać lecz ty figle płatasz,
i tym co próbują, pokazujesz jak kurzem i piaskiem obracasz.

Za most poszedłem i do drzewa podbiegłem. Pogadałem z wróżką i czym prędzej odszedłem.

Arijen

Część IV

Zaczęło robić się ciemno. Część drużyny udała się po drewno. Jak wrócili rozpaliliśmy ognisko. Wówczas szaleniec wstał i zaczął powtarzać co jakiś czas te same zwroty.

"Zimno się zrobiło, trzeba rozbić namiot... Chodźmy za ten drewniany most, będzie mniej wiało... Jeden z niewielu na palach osadzony, być może jedyny taki zrobiony... Ognisko rozpalić trzeba by chłód nocy rozgonić potrzeba... A ten głąb w namiocie... jakie on bredził banały. Kazał to jeszcze rozwiązać, dla naszej własnej chwały...

Opowiem wam ha, ha, ha - tak powiadał...
Dwóch bracie znałem, co za głąby dwa.
Szli gdzie im kazano,
czasem ich nie lubili, ale bez nich się nie ruszano.
Jeden drugiego czasem podeptał
Drugi się potknął, pierwszy też leżał
W nocy tylko odpoczywali
Dwóch zawsze ich było, świata czasem kawał pozwiedzali...

Arijen

Część V

Ze wszystkich słów jakie wypowiedział do nas szaleniec, te chyba są najmniej zrozumiałe.

"Szedłem na północ i jednocześnie nie idąc tam...
Uciekałem co sił goniąc co mam.
Białe tygrysy z surową twarzą drogę wskazały mi...
Do groźnej góry co grzmi
Cztery kierunki świata i miejsce z czterema drogami
Stojąc na środku mam pion z poziomem zamienić i idąc
by za siedemdziesięcioma krokami
na wschód w ruinach nagrodę zdobyć będąc

I poszedłem i znalazłem. A ona kazała mi, znaleźć imiona osób tych
Te słowa mówiąc:

Miał jeden ojciec synów mnogo,
lecz takich dwóch to nie było nikogo.
Bliźniaki znane w świecie,
w najmniejszym mieście i powiecie.
Lecz jeden i do drugiego niepodobny.
żywot także wiedli osobny.
Jeden na wieczorne bale na tańce i hulanki
szeptał pięknym panią nicami do ucha słodkie kołysanki.
Szyje delikatnie pieścił, po dłoniach całował
często też paluszki delikatne obejmował.
Drugi. O Panie co tu się działo,
Od tego co robił, aż w głowie pękało.
Siedział i pisał słowa nieposkromione,
teksty w całym świecie docenione.
Lecz jedną cechę wspólną mieli
za sztukę obaj się czasem wzięli.
Pierwszy ozdoby, błyskotki i inne cuda robił,
drugi swymi rysunkami ściany wielu zdobił.
Oboje wraz z ojcem to skarb najcenniejszy,
Tak wieki temu jak i też dzisiejszy.
Cóż to są za wielcy dziwacy
ci nasi znani dobrze wszystkim chłopacy?
Imiona ich z świecie znane,
Jak ich ojca też dobrze poznane.

Arnula

Omenowicze byli w grze ale nie wszyscy byli zainteresowani zabawą.
W końcu zorganizowaliśmy się.

Arij nieźle to wymyślił Idea

Zagadki , jak widzicie , nie były łatwe.
W związku z "burzą mózgów" aby znaleźć poszukiwane postaci oraz jeszcze odgadnąć prawidłowe odpowiedzi, nie ma fotek z szaleńczych jazd po lokalizacjach gry Exclamation

Były dwie grupy:
"Tańczące berety"

[link widoczny dla zalogowanych]

"Piękny i Bestie".

[link widoczny dla zalogowanych]

...ale zmęczeni trudami długiej drogi prośbą czy groźbą próbowaliśmy
namówić Niepokaźnego Pieszego o podzielenie się trunkiem...

[link widoczny dla zalogowanych]

..NightGhost opatentował nowy sposób odpalania lontu Wink

...

[link widoczny dla zalogowanych]

Havun niestety musiał się już wylogować i nie ma Go na fotce...

[link widoczny dla zalogowanych]

...ale nagrodę otrzymał.

Uczestnicy , w ramach docenienia zaangażowania , otrzymali jednakowej wysokości nagrody. Zwycięska grupa dodatkowo od organizatora Arijen -przetopy Smile

)

Było ciekawie, zagadkowo . Dzięki Arijen za zorganizowanie konkursu.

P.S.
Wyniki i rozwiązanie zagadek wyjaśni nasz wodzirej:)).

Arijen

A więc poniżej podaję skrócony przebieg konkursu (nie ma wyzwisk, przekleństw i złorzeczeń pod moim adresem z powodu trudności zagadek:))

Skład osobowy:

Tańczące Berety

Arnula
Havun
BASTYLIA

Piękny i Bestie

Morri
Woods
szerom777

Zabawa zaczęła się z wpisem postu części I zabawy czyli o 20:26

Lokalizacja - Dolina Smoka w lewym górnym rogu. Jedzie się przez trzy mosty. Na jednej z wysp są dwa pagórki przez które prowadzi przełącz. Na ostatniej wyspie jest niewielka okrągła polanka. W jej okolicach postawiłem jedną z postaci.

Zagadka:
"promienieje, gdy je i trawi
gdy pokarm nowy dostanie, ożyje
Umiera, kiedy wody się napije"

odpowiedź - OGIEŃ

BASTYLIA znalazł mnie jako pierwszy i również poprawnie odpowiedział na pytanie.
szerom777 też znalazł, jednak nie udzielił poprawnej odpowiedzi

część II

Wymieniony tu antyczny ołtarz, to jeden jedyny taki w Yorgan. Ten kto był na poprzedniej zabawie, wie gdzie to jest, jednak nie tam ukryłem postać, o czym jest napisane.
Krainą gdzie rządzi lew jest pustynia. Jest tam pomnik lwa i jak wiecie, teleporty do niej prowadzące (za wyjątkiem tego w mieście) są umieszczone w M1 i M2 w lewym górnym rogu mapy.

Zagadka:
"Ze wszystkich świata dobytków najtrudniej się tego strzeże
czasem dostaniesz to za darmo, czasem mieczem bierzesz.
Jak już jest zdobyta, ciężko ją nie stracić.
Choć to rzadkość, czasem potrafi ubogacić.
Stracisz ją na zawsze, kiedy ją przekażesz.
Choć to nie ma ciężaru, zdrada cię ukarze."

odpowiedź - TAJEMNICA

Tutaj nikt mnie nie znalazł. Nie jestem jednak pewien, czy czegoś nie odwaliłem, tj: zalogowanie postaci na niewłaściwy kanał, lub zbyt wczesne jej wylogowanie, czy może postać ta była zalogowana, ale w grze jej nie było. Jak wiadomo, po tej części były lekkie problemy techniczne z grą.

część III

Tutaj zagadka była jednocześnie miejscem położenia szukanej postaci. W grze w mapach należących do naszego królestwa są trzy wodospady. jeden w M2 i dwa w M1 - jeden przy memoriale Woela (co poniektórym bardzo znane i sentymentalne miejsce) i drugi prawym dolnym rogu mapy (też co poniektórym znane miejsce). Przy tym drugim na dodatek znajduje się drzewo. Tam właśnie była schowana postać.

Zagadka:
"Most przy wodospadzie, za mostem drzewo,
most się zarywa, ty nie lękasz się niczego.
Wielu Cię chciało złapać lecz ty figle płatasz,
i tym co próbują, pokazujesz jak kurzem i piaskiem obracasz."

odpowiedź - wiatr, wir powietrzny, trąba powietrzna

szerom777 - znalazł mnie, jednak nie odpowiedział poprawnie na pytanie

część IV

Wypowiedź szaleńca była celową zmyłką. Sporo ludzi pognało na Sohan, jednak zazwyczaj wieczorem robi się zimniej. Podpowiedzią był most osadzony na palach. Mosty, za wyjątkiem jednego, są mostami wiszącymi. Tylko jeden jaki znam jest osadzony na palach wbitych w dno rzeki i znajduje się on w M2 niedaleko dzikich generałów. Za tym mostem są namioty i tam ukryłem kolejną postać.

Zagadka:
Opowiem wam ha, ha, ha - tak powiadał...
Dwóch bracie znałem, co za głąby dwa.
Szli gdzie im kazano,
czasem ich nie lubili, ale bez nich się nie ruszano.
Jeden drugiego czasem podeptał
Drugi się potknął, pierwszy też leżał
W nocy tylko odpoczywali
Dwóch zawsze ich było, świata czasem kawał pozwiedzali..."

odpowiedź - BUTY

szerom777 - znalazł mnie jako pierwszy i poprawnie odpowiedział na pytanie
Havun - znalazł mnie jako drugi, lecz nie znał poprawnej odpowiedzi

część V

Możliwe, że było to zbyt wredne z mojej strony podając w ten sposób zagadkę dotyczącą położenia postaci, jednak poniżej jej objaśnienie. Chodziło o Piekło. Miejsce na północy to skrzyżowanie czterech dróg. Idzie się tam jeżdżąc z prawo i lewo a nie bezpośrednio prosto jadąc w górę. Białe tygrysy były kolejną sugestią i jednocześnie miała wpuścić w maliny graczy. Otóż jak wiadomo białe tygrysy ciekają po M1, jednak ni jak nie pokarzą wam drogi. W piekle każdy most ma po prawej i lewej stroni figurkę białego tygrysa. One właśni "wskazywały drogę" Kiedy już dotarło się na północ, były dwa miejsca gdzie schodziły się cztery drogi, ale tylko jedno przy "górze co grzmi" - czyli wulkanie. Stojąc mniej więcej pośrodku trzeba było zamienić miejscami współrzędne na mapie i pojechać w tamto miejsce. Lądowało się na pagórku. Z niego na wschód siedemdziesiąt kroków i były tam ruiny. Tam właśnie schowałem się Erijaną.

Tutaj muszę wspomnieć, że pierwszą osobą był BASTYLIA. Kiedy mnie znalazł wówczas wszystkie drużyny miały po równo w tabelach. Wszystko zależało od tego, by mnie znalazł ktoś z drużyny "Piękny i Bestie", którym okazał się szerom777 i zaraz za nim Woods. Teraz wszystko zależało od szybkości rozwiązania zagadki.

Zagadka:
Miał jeden ojciec synów mnogo,
lecz takich dwóch to nie było nikogo.
Bliźniaki znane w świecie,
w najmniejszym mieście i powiecie.
Lecz jeden i do drugiego niepodobny.
żywot także wiedli osobny.
Jeden na wieczorne bale na tańce i hulanki
szeptał pięknym panią nicami do ucha słodkie kołysanki.
Szyje delikatnie pieścił, po dłoniach całował
często też paluszki delikatne obejmował.
Drugi. O Panie co tu się działo,
Od tego co robił, aż w głowie pękało.
Siedział i pisał słowa nieposkromione,
teksty w całym świecie docenione.
Lecz jedną cechę wspólną mieli
za sztukę obaj się czasem wzięli.
Pierwszy ozdoby, błyskotki i inne cuda robił,
drugi swymi rysunkami ściany wielu zdobił.
Oboje wraz z ojcem to skarb najcenniejszy,
Tak wieki temu jak i też dzisiejszy.
Cóż to są za wielcy dziwacy
ci nasi znani dobrze wszystkim chłopacy?
Imiona ich z świecie znane,
Jak ich ojca też dobrze poznane.

odpowiedzi:
Ojciec - Węgiel. Ma on synów wielu i wiele jego pochodnych jest wykorzystywanych w codziennym życiu
Bliźniaki:
Grafit - jak wiadomo służy do wyrobu ołówków i wszelkich rzeczy do pisania lub rysowania
Diament - stosowany do wyrobu biżuterii tj: kolczyki (szepcą do ucha), naszyjniki (pieszczą delikatnie szyję) i pierścionkach (paluszki delikatnie obejmował)
Tak diament jak i grafit wykorzystywane są do robienia przepięknych dzieł sztuki.

BASTYLIA - po kilku niepoprawnych odpowiedziach (tym razem czekałem do końca na poprawną odpowiedź kogokolwiek) podał mi odpowiedzi: węgiel, diament, grafit. Zrobił to jako pierwszy

szzerom777 i Woods - razem starali się i wreszcie od Woods'a dostałem odpowiedz (w 10 sekund po odpowiedzi BASTYLI): węgiel, brylant i grafit, które też są poprawne, ponieważ brylant to zwyczajnie oszlifowany diament. To co kupujemy w sklepach to brylanty. Diamenty to surowe kamienie prosto po wydobyciu, bez oszlifowania.

Zwyciężyła drużyna Tańczących Beretów. Po zakończeniu zabawy udaliśmy się do M1 koło kapitana celem upicia się w trupa (nie wyszło, nie podzielono się nami buteleczką) i rozdania nagród. Każda drużyna dostała po równo yang. Tych co nie było, niech żałują. Dodatkowo zwycięzcą w ramach dodatkowych fantów ufundowałem przetopów sztuk kilka.

Na zakończenie.
Zabawa się udała. Szkoda, że część osób po prostu nie przyszła. Spokojnie można by jeszcze jedną drużynę sklecić do tego. Ci co byli na poprzednich zabawach wiedzą. Ci co nie byli w ogóle niech żałują.
Jeśli będzie chęć... powiedzcie, coś wymyślę.

Morri

arijen zapomniałeś że nas był NightGhost bio ja niestety musiałam przerwać zabawę Razz

wiec bardzo proszę o poprawkę z góry dziękuję
morri

Morri

Morri też zrobiła kilka fotek:)

Ojczulek i BASTYLIA dawno niebyli dostępni równocześnie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Morri BASTYLIA Havun Arijensprzeczali się o to kto wygra tą oto wspaniałą zbroje Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

specjalnie dla jojo79który niestety nie mógł do nas dołączyć rozpaliliśmy ognisko
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

szerom777 ktoś tu chyba będzie grzeszyć Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Woods ARNULA siłą musieli odciągnąć Morri od
szerom777 eh ta jego mroczną przyciągająca moc Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

ARNULA Woods NightGhost na marne próbowali naciągnąć niepokaźnego na trochę trunku
jak to skomentował niepokaźny pieszy '' NIE LETNIM ALKOHOLU NIE DAM ''
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
WIĘC OBESZLI SIĘ SMAKIEM Smile

POZDRAWIAM

BASTYLIA

a Szerom stracił głowę